Tuesday, February 26, 2008

Zepsuta Maszyna

Jak bylem w twoim wieku
pracowałem w fabryce
która produkowała butelki
szklane.
Moim obowiązkiem bylo
sprawdzanie czy te butelki
były w dobrym stanie,
ale
po jakimś czasie
zacząłem zauważać że
każda buteleczka
była jakoś obita
i to w podobny sposób.
Nie wiem czy ktokolwiek
wreszcie naprawił tą maszynę.

(Translation in comments)

4 comments:

pseudo_facade said...

"The Broken Machine"

When I was your age
I worked in a factory
which made glass bottles.
I was responsible for
checking that the bottles
were in good shape
but
after some time
i started to notice that
every bottle was beaten up
and in very a very similar way.
I wonder if anyone ever
fixed that machine.

(Modified slightly for better wording.)

hydrocoil said...

ona mnie
ona mnie nie
stos butelek obitych
zostawiłeś na ziemi
jak to dziecko, wyrywające płatki z kwiatów

ona mnie
ona mnie nie
kocha
być może obite były nie te buteleczki,
raczej szkiełka w twych okularach

pseudo_facade said...

[Ja ją]
Jak byłem w twoim wieku
pracowałem w Amerykańskiej
fabryce która produkowała butelki
szklane. Każda była obita
[Ja ją nie]
ale i tak każdy pił z nich
[Ja ją]
wodę gazowano i myśleli sobie
"aaahhh, tonic".
Wygląda że obicia ich
nie obchodziły

Ja ją nie
a to nic

hydrocoil said...

Jak byłeś w moim wieku
pracowałeś w Amerykańskiej
fabryce
ale już nie pracujesz
bo z pragnienia zdechłeś

Szkoda ze
nawet kiedy człowiek
marzy o wódce
w kryształowym kieliszku
musi pic wodę
z obitej butelki